Obejrzałem serial - jest dobrze, ale niestety doszukałem się kilku niespójności, które zaburzają logiczną całość wszystkich 3 częsci serialu:

1. Co się stało z siostrą Hunkovą-Penkavovą - przecież w ostatnim odcinku II serii została zdegradowana do funkcji zwykłej pielegniarki ?? Siostra oddziałową też została inna aktorka. I co z jej mężem, synem i jego cygańską żoną ??

2. Dlaczego Cenkova jest odrynatorem - przecież w ostatnim odcinku II części Błażej zaproponował tą posadę dr Novosadovi a ten się zgodził ??? No i co się stało z dr Novosadem ??

3. Gdzie sie podział burmistrz Roman Jachym ?? Miał co prawda problemy z kręgosłupem ale oprócz tego raczej trzymał się dobrze.

4. Co się stało z narzeczoną młodego Arnoszta Błażeja - tą młodą pielęgniarką z domu dziecka, którą oficjalnie przedstawił swojej mamie podczas kolacji w ostatnim odcinku II serii ??

Z drugiej strony fajnie, że odświeżyli role hokeisty Rezka, dr. Peterki i corki dr Strosmajera. Ta III seria była by lepsza niż II, gdyby zachowano logiczny ciąg zdarzeń (np. jak z Iną - miała raka i uśmiercono ją).

SMutny akcent - Eliszka - córka Dany - ostatnia rola Zuzany Dřízhalovej (aktorka zmarła w 2011 roku na raka - miała tylko 36 lat)

Ale generalnie, jestem "na tak" - szkoda że my nie potrafimy robić tak dobrych kontynuacji starych seriali (no może z wyjątkiem "Domu"